W dążeniu do zwiększenia zysku przedsiębiorstwa menedżer powinien uwzględnić trzy nowe elementy określające obecnie popyt, a mianowicie:
– rosnące rozczłonkowanie rynków nie przystające do tradycyjnych technik produkcji długoseryjnej:
– szybką ewolucję produktów, która powoduje, że coraz krótsza jest fala wzrostu a następnie spadku popularności danego produktu:
– zmieniającą się niejako „lokalizację” produktu towarów o bardziej dynamicznym popycie przez bezpośrednie lub pośrednie przesuwanie się jej do sektora trzeciego: żeby sprostać konkurencji, polskie przedsiębiorstwa muszą więc rozszerzać swą sferę usługową przez komercjalizację, badania, reklamę, serwis posprzedażny.
Tej szybkiej mutacji popytu musi towarzyszyć odpowiedni aparat produkcyjny, gdyż inaczej grozi wypadnięcie z rynku. Oznacza to konieczność zwiększania skuteczności i rozwijanie elastyczności produkcji.
Wszystkie te bezustanne przekształcenia, głębokie i nieuniknione, oznaczają konieczność podejmowania wysiłku modernizacyjnego, związanego najczęściej z szybkim wzrostem inwestycji nakładów na badania i rozwój, które powinny zarazem odpowiadać nowym cechom popytu i przyczyniać się do przekształceń procesów produkcyjnych. Mówiąc inaczej – przesuwaniu się popytu do trzeciego sektora musi towarzyszyć przesunięcie inwestycji.
W tym momencie pojawia się decydująca rola banków. Proponowane przez nie przedsiębiorstwom środki finansowe powinny być przystosowane do nowych cech inwestycji – szybkiemu zwrotowi inwestycji powinien odpowiadać krótszy okres finansowania.
Naszym pragnieniem, zgodnie z myślą zawartą w powyższych wywodach, byłoby takie zwiększenie przez przedsiębiorstwa polskie wysiłku inwestycyjnego, aby pojawiające się możliwości związane z nowym otoczeniem finansowym wykorzystać dla konkurencyjności przedsiębiorstw.